Historianaprawde.pl

Historia „Tygrysa Malajów” – słów kilka o generale Tomoyuki Yamashita

Szacowany czas czytania: ...

Człowiek, który wydawało by się był całkowicie oddany swojej Ojczyźnie,który jest również obecnie uznawany za jednego z najlepszych japońskich dowódców, który odnosił liczne sukcesy militarne, który miał ukryć wielkie kosztowności miał wiele twarzy.

Tomoyuki Yamashita urodził się 8 listopada 1885 r. w prefekturze Kōchi. Jego ojciec był wiejskim lekarzem. Co ciekawe nie widział w swoim synu wielkiego potencjału intelektualnego, stąd nie dostrzegł w nim przyszłego lekarza czy też prawnika. Dla syna wybrał ścieżkę kariery wojskowej. Wydawało się to logiczne, a jednocześnie było jedną z trzech najszybszych dróg do podniesienia swojego statusu społecznego. W wieku siedmiu lat Tomoyuki rozpoczął naukę w szkole podstawowej w Kainan, a następnie mając już 15 lat kontynuował naukę w szkole kadetów w Hiroschimie. Trzeba przyznać, że wybór jego ojca okazał się słuszny. Młody adept sztuki wojennej odnotowywał praktycznie same najlepsze oceny i był wyróżniającym się uczniem. Z tego powodu postanowiono o przeniesieniu go do Centralnej Akademii Wojskowej w Tokio (Shikwangakkö). Ukończył ją w 1908 roku z 6 wynikiem na swoim roku. Jako absolwent szkoły wojskowej został skierowany do piechoty. Po wybuchu I wojny światowej wziął udział między innymi w walkach o niemiecką kolonię Qingdao (niem. Tsingtau). Walki o ten jeden z największych portów handlowych w Chinach rozpoczęły się 2 września 1914 r. a zakończyły zwycięstwem Japonii dopiero 7 listopada 1914 r. Podczas oblężenia Niemcy stracili 555 żołnierzy (187 zabitych, 368 rannych), Japończycy – 1803 (556 zabitych, 1247 rannych). Dodatkowo do japońskiej niewoli trafiło prawie 5000 niemieckich żołnierzy1.
Młody Yamaschita piął się po szczeblach kariery. Z dowódcy plutonu został mianowany zastępcą dowódcy batalionu. Podjął skuteczną próbę dostania się do Akademii Sztabu Generalnego, co jak mniemał powinno otworzyć mu ścieżkę dalszej kariery. Ukończył Akademię w 1916 roku z wyróżnieniem i awansem na stopień kapitana. W życiu prywatnym poślubił Hisako Nagayamę, córkę emerytowanego generała Nagayamy.
Od 1919 do 1922 roku przebywał w szwajcarskim Bernie i niemieckim Berlinie jako zastępca attachè wojskowego. Uznawany był za autorytet w sprawach niemieckich. Po powrocie do Japonii przez kolejne cztery lata był wykładowcom w Akademii Sztabu Generalnego i jednocześnie oficerem do zleceń w Kwaterze Głównej.

Yamashita związał się z działającą w japońskiej armii skrajnie prawicową grupą nazwaną „Cesarską drogą”, która za główny cel miała prezentować interesy armii w postaci konieczności powrotu do tradycji i japońskiego ekspansjonizmu. Była to jedna z wielu ówczesnych frakcji w japońskiej armii. Warto pamiętać, że w 1926 r. nowym cesarzem został młody, zaledwie 25 letni Hirohito, który przynajmniej początkowo nie był w stanie przeciwstawić się imperialistycznym dążeniom równych oficerów. Jako jeden z przywódców ugrupowania Kōdō-ha (Cesarska Droga), wszedł w konflikt z Hideki Tōjō i innymi członkami Tōsei-ha (Ugrupowania Kontroli). Z tego względu w 1928 roku został skierowany na podrzędne stanowisko attachè wojskowego we Wiedniu. Po dwóch latach Yamashita wraca do Japonii i już jako pułkownik obejmuje dowództwo nad 3. Pułkiem Gwardii stacjonującym w stolicy, który był uznawany za jeden z elitarnych japońskich oddziałów.

W 1932 r. w wieku 47 lat Yamashita został szefem wydziału wojskowego ministerstwa Wojny. Jego kariera jak widać ponownie nabrała rozpędu. W kręgach wojskowych wspominało się, że Yamashita może zostać nowym ministrem, a może nawet premierem. Całość tych rozważań przerwały jednak wydarzenia z 1936 roku znane jako incydent z 26 lutego (jap. Ni-niroku jiken). Wówczas to około 1500 żołnierzy japońskich służących w 1. Dywizji Cesarskiej Armii Japońskiej po wkroczeniu do Tokio zajęło kilka kluczowych budynków rzadowych, w tym gmach policji i Ministerstwa Wojny. W trakcie próby przewroty m.in. minister finansów (były premier) Korekiyo Takahashi, kanclerz tajnej pieczęci (również były premier) wicehrabia Makoto Saitō i generalny inspektor wyszkolenia armii, generał Jōtarō Watanabe ponieśli śmierć. Zamierzano zabić również ówczesnego premiera Keisuke Okade. Zaatakowany został także dom wielkiego kanclerza admirała Kantarō Suzukiego, w wyniku czego został on poważnie ranny. Nie uniknęły ataku rezydencje byłego kanclerza tajnej pieczęci Nobuakiego Makino i polityka Kinmochiego Saionji, ale obaj zdołali uciec. Powstańcy zamierzali zająć także Pałac Cesarski, ale wobec zdecydowanego oporu Gwardii musieli odstąpić. Cesarzem wstrząsnęła informacja o zamordowaniu jego najbliższych doradców.
Hirohito natychmiast rozkazał ją zdławić, nazywając uczestniczących w niej oficerów „buntownikami”. Honjō próbował ich bronić, na co cesarz odpowiedział: „Oddziały zostały pchnięte do akcji bez naszych rozkazów. Jakby się nie nazywali, to nie są nasi żołnierze”. Następnie Hirohito nakazał ministrowi armii Yoshiyukiemu Kawashimie natychmiastowe zdławienie rebelii1. Następnego dnia ogłoszono w Tokio stan wojenny, który utrzymano aż do 18 lipca, ściągnięto również oddziały wierne cesarzowi z głębi kraju. Dowództwo armii nie chcąc tłumić rebelii siłą rozpoczęło rozrzucanie ulotek zawierających informacje o stanowisku cesarza. Ostatecznie na trzeci dzień zdecydowana większość żołnierzy wróciła do koszar.
Wyrokiem sądu wojskowego 19 ludzi zostało skazanych na śmierć, a 70 dalszych skazano na wieloletnie więzienia. Nie ukarano żadnego spośród szeregowych żołnierzy. Yamashita optował u cesarza o okazanie łaski zbuntowanym oficerom. To nie spodobało się cesarzowi, zwłaszcza że Yamashita był cały czas podejrzewany o sympatyzowanie z rebeliantami. Po raz kolejny w swojej karierze został odsunięty od najważniejszych spraw i skierowany do Mandżurii, zostając w 1940 roku generalnym inspektorem lotnictwa wojskowego. Rok później na czele misji wojskowej udał się z wizytą do III Rzeszy i Włoch.

6 listopada 1941 roku Yamashita został dowódcą 25. Armii. 8 grudnia, działając przez zaskoczenie, przeprowadził desant na Półwyspie Malajskim z baz we francuskich Indochinach. W czasie tej kampanii, zakończonej upadkiem Singapuru 15 lutego 1942, 30 tysięcy żołnierzy Yamashity wzięło do niewoli 130 tysięcy Brytyjczyków, Hindusów i Australijczyków, co było największą kapitulacją wojsk brytyjskich w dziejach. W wyniku tej akcji zyskał miano „Tygrysa Malajów”.
7 lipca 1942 roku Yamashita został odwołany z Singapuru i wysłany ponownie do odległego Mandżukuo, gdzie objął dowodzenie nad 1. Armią.
10 października 1944 r. Yamashita dowództwo 14. Armii, na czele której miał bronić Filipin. Yamashita dowodził 262 tys. wojska podzielonego na trzy ugrupowania obronne. Już 10 dni później Amerykanie wylądowali na Lyte. Kiedy pod naporem Amerykanów został zmuszony do opuszczenia Manili wycofał się w góry północnego Luzonu. Nakazał wszystkim wojskom, nie licząc służb bezpieczeństwa, opuścić miasto. Yamashita skutecznie stosował taktykę opóźniającą i przetrwał aż do 2 września 1945, poddając się na czele sił, które stopniały do 50 tys. Ostatecznie generał Tomoyuki Yamashita musiał skapitulować. Moment ten nastąpił w obecności, m.in. generała Arthura Percivala, który składał broń przed Yamashitą w Singapurze trzy lata wcześniej. W sztabie japońskim po Yamashicie spodziewano się, że popełni harakiri przed kapitulacją. Ten odmówił jednak i wyjaśnił, że gdy to uczyni “ktoś inny będzie musiał wziąć winę na siebie”. Jako ciekawostkę jednak można dodać, że jeden z japońskich żołnierzy nie przyjął do wiadomości, że nastąpiła kapitulacja i ukrywał się aż do 1974 r. Tym żołnierzem był Hiro Onoda, który zmarł dopiero 2004 roku.
29 października 1945 roku Yamashita stanął przed amerykańskim sądem wojskowym w Manili. Oskarżony został o zbrodnie wojenne w nawiązaniu do licznych przestępstw w stosunku do jeńców i ludności cywilnej w Singapurze i na Filipinach. Głównym zarzutem, stawianym Yamashicie, był brak jego reakcji – jako naczelnego dowódcy – na liczne zbrodnie popełniane podczas kampanii na Filipinach. 
7 grudnia sąd uznał Yamashitę winnym zarzucanych mu czynów i skazał go na śmierć. Główny obrońca, amerykański prawnik Harry’ego E. Clarke apelował do generała Douglasa MacArthura, który jednak apelację odrzucił. Podobnie uczyniły sądy najwyższe Filipin i USA. W rezultacie Yamashita został stracony 23 lutego 1946 roku. Prawdopodobnie jego ostatnimi słowami były: „Modlę się o długie życie i wieczne szczęście dla cesarza”. Modlitwy musiały zostać wysłuchane, gdyż cesarz Hirohito zmarł w wieku 87 lat.
Na tym jednak nie skończyła się jego historia. Do dziś trwają poszukiwania legendarnych skarbów, które Yamashita miał zgromadzić i ukryć przed kapitulacją.

Skip to content