Jana Kiepurę wszyscy znają z jego pięknego głosu. Nie wiele osób wie, że pełnił służbę wojskową w Grudziądzu.
Jan Wiktor Kiepura urodził się 16 maja 1902 r. w Sosnowcu jako syn piekarza Franciszka i ochrzczonej żydówki Marii „Miriam” z domu Neumann. Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1916 r. kontynuował naukę w sosnowieckiej siedmioklasowej Miejskiej Szkole Handlowej, przemianowanej po odzyskaniu Niepodległości na Gimnazjum Państwowym im. Stanisława Staszica. Można powiedzieć, że w szkole wszędzie było go pełno. Śpiewał w szkolnym chórze, co już mogło wskazywać na jego zamiłowanie i przyszłą drogę życiową. Młody Kiepura jednak przejawiał również talenty piłkarskie, grając w drużynie Victorii Sosnowiec. Nauczyciele nazywali go „rozrabiaką”, nie stronił również od młodzieńczych bójek. W trakcie jednej z nich otrzymał dość silny cios w nos, co zakończyło się pęknięciem i przesunięciem chrząstek przegrody nosowej. Ta kontuzja wpłynęła na brzmienie jego głosu i doprowadziła do regularnych problemów z chrypą.
Nieco zawadiacki charakter został u Kiepury stonowany po rozpoczęciu w 1916 r. działalności w Polskiej Organizacji Wojskowej, a następnie od 1919 r. będąc ochotnikiem w 1. Pułku Strzelców Bytomskich, stworzonym z takich jak on napływowych Górnoślązaków. W szeregach swojego pułku wziął udział w Powstaniu Śląskim, mającym na celu przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
Latem 1920 r. sytuacja militarna Polski była dramatyczna. Armia Czerwona zbliżała się do Warszawy. Wielu Polaków wstępowało wówczas do wojska na ochotnika. Tak też postąpił Jan Kiepura. Nie zrobił tego sam. W szeregi wojska zaciągnęli się również jego ojciec Franciszek i brat Władek. Jako, że ochotnikom przysługiwało prawo wyboru broni, młody Jan Kiepura wybrał Marynarkę Wojenną. Zapewne liczył, ze pobyt nad morzem poprawi jego problemy głosowe. Tak się jednak nie stało. Po tygodniowym oczekiwaniu na przydział Kiepura został wraz z resztą Kadry Marynarki Wojennej skierowany do obrony jednego z fortów toruńskiej twierdzy. Kiepura spędził tam 17 dni wypełnionych służbą patrolową i wartowniczą. Skarżył się w listach do rodziny, że jest przemęczony służbą. 24 sierpnia wrócił do koszar i wraz z lepiej wykształconymi marynarzami, nazywanymi akademikami następnego dnia odjechał do Grudziądza na kurs artylerii morskiej. Trafił do okręgowej Szkoły Podoficerskiej nr 8, która mieściła się w koszarach przy ul. Chełmińskiej 107-115. Ostatecznie Kiepura nie został artylerzystą. Skierowano go na kurs obsługi CKM czyli ciężkiego karabinu maszynowego. Służba nie była łatwa, brakowało tez dobrego wyżywienia, na co skarżył się w listach wysyłanych do domu. Zaczął myśleć o zakończeniu służby i powrocie w szkolne ławy. Po 22 października przyszły śpiewak operowy pisał do rodziny, by ta przysłała mu jedynie świadectwo ze szkoły iż jest uczniem klasy VIII. To miało wystarczyć do natychmiastowego zwolnienia. Jednakże polskie wojsko miało inne plany względem młodego cekaemisty. Kurs zakończył się 10 listopada, po czym został skierowany do Torunia. Tu rozliczył się ze służby i został zwolniony do cywila. Wyruszył wówczas z dokumentem podróży nr 360583 w ręku do Sosnowca. W Grudziądzu spędził łącznie 67 dni.
Po zdanej maturze w 1921 r. wyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczął studia prawnicze na tamtejszym uniwersytecie. Wiedząc, że dysponuje całkiem dobrym głosem w tajemnicy przed ojcem, poświęcał sporą część przysyłanych z domu pieniędzy na lekcje śpiewu u Wacława Brzezińskiego, Tadeusza Leliwy oraz u Ignacego Warmutha. Jeśli brakowało mu pieniędzy to zajmował się doraźnie handlem paryskimi perfumami.
Swój pierwszy koncert Jan Kiepura dał w rodzinnym Sosnowcu w 1924 roku. Wkrótce potem Emil Młynarski przyjął go do chóru w warszawskim Teatrze Wielkim, gdzie występował w roli górala w „Halce” Stanisława Moniuszki. Jednak Kiepura nie mógł być zadowolony ze swojego występu, a na pewno nie był nim zadowolony dyrygent. Chcąc pokazać swoje możliwości wokalne Kiepura nie zważając na dyrygenta przedłużał niektóre nuty. Miał jednak na tyle dobry głos, że wkrótce, a dokładniej w styczniu 1925 r. zadebiutował indywidualnie tytułową rolą w Fauście Gounoda na scenie Opery we Lwowie. Ta rola otworzyła przed nim na powrót scenę Teatru Wielkiego, gdzie także wystąpił w dobrze już znanej sobie roli Fausta. Grał ją również na scenach teatrów w Toruniu, Bydgoszczy, Inowrocławiu i Poznaniu. Niestety wbrew temu co piszą jego biografowie nie wystąpił wówczas na scenie w Grudziądzu. Oprócz tego Kiepurę zatrudniono do roli Turiddu w Rycerskości wieśniaczej Mascagniego, księcia Mantui w Rigoletcie Verdiego i Jontek w Halce Moniuszki w Warszawie. W 1926 r. śpiewał także partie: Cavaradossiego w Tosce, Rinuccia w Giannim Schicchim Pucciniego i Stefana w Strasznym dworze Moniuszki.
Polska scena operowa nie była już dla Kiepury wystarczająca. Udał się do Wiednia, gdzie otrzymał angaż do partii Alfreda w Zemście Nietoperza Johanna Straussa syna w Theater an der Wien. Został wówczas dostrzeżony przez Franza Schalka, dzięki któremu pojawił się u boku Marii Jeritzy na scenie opery jako Mario Cavaradossi w Tosce. Co ciekawe Kiepura potrafił zaśpiewać po włosku jedynie dwie arie, a resztę śpiewał … po polsku. To nie przeszkodziło mu w sukcesie. Prasa wówczas obwołała go „królem tenorów”, „krezusem głosowym”, a nawet „następcą Carusa”. Od 1928 śpiewał w mediolańskiej La Scali, debiutując z sukcesem jako Cavaradossi w Tosce, a następnie biorąc udział jako Marcarillo w prapremierze opery Le preziose ridicole Felice Lattuady pod batutą Gabriele Santiniego. Sukcesywnie podbijał sceny operowe w kolejnych europejskich stolicach. Występował w Civic Opera House w Chicago, Covert Garden w Londynie, Opéra-Comique w Paryżu, Teatro di San Carlo w Neapolu i Teatro La Fenice w Wenecji. Kiepura zadebiutował również jako aktor. Stało się to dzięki podpisaniu kontraktu z berlińską UFA. Zadebiutował rolą w produkcji Neapol, śpiewające miasto. Następnie zagrał też w filmach, takich jak m.in.: Pieśń nocy, Kocham wszystkie kobiety czy Czar cyganerii. Podpisał także umowę z hollywoodzką wytwórnią filmową Paramount Pictures, dla której wystąpił w Pieśni miłości.
W 1936 ożenił się ze śpiewaczką i aktorką węgierskiego pochodzenia Martą Eggerth. W 1938 roku małżeństwo przeprowadziło się na południe Francji, a w 1939 roku wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych z powodu narastających w Europie nastrojów antysemickich. Ostatni raz w Polsce Kiepura wystąpił na scenie opery Warszawskiej wiosną 1939 r. jako Don José w Carmen.
Gdy wybuchła II wojna światowa Jan Kiepura porzucił wielką scenę. Przyjechał do francuskiego Lille, aby wesprzeć tam zbierających się polskich żołnierzy. Wkrótce jednak wyjechał do USA by tam prowadzić akcję propagandową na rzecz Polski. Na dawanych tam koncertach śpiewał często polskie pieśni patriotyczne, a zarobione na nich pieniądze przeznaczał na wsparcie polskich działań.
Po powrocie do Europy zamieszkał z rodziną w Rzymie, gdzie nakręcił z żoną ekranizację Uroku cyganerii, a następnie osiedlił się w Paryżu. W 1952 poddał się operacji wyjęcia płata płucnego, co spowodowane było otwarciem się guza ropnego w płucach.
W 1958 powrócił do Polski po 19 latach nieobecności, wystąpił z koncertami w Bydgoszczy, Gdańsku, Łodzi, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu.
Zmarł nagle na atak serca 15 sierpnia 1966 w miejscowości Harrison. Był akurat w trakcie rozmowy ze swoim agentem finansowym, który przekazał mu niepomyślne informacje. Jana Kiepurę pochowano w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. Kondukt pogrzebowy liczył ponad 200 tys. osób