Bydgoszcz nie jest miastem takim jak inne. To miasto-mauzoleum, miasto-pomnik niemieckiego szaleństwa.
Bydgoszcz nie jest miastem takim jak inne. To miasto-mauzoleum, miasto-pomnik niemieckiego szaleństwa.
Wstrząsająca relacja naocznego świadka okrucieństw w obozach koncentracyjnych, które – jak sam pisze – zdają się niewysłowione.
Treblinka nie była obozem koncentracyjnym. Była fabryką śmierci, gdzie prosto z bydlęcych wagonów przerażeni więźniowie, prawie wyłącznie Żydzi, szli do gazu.
Doktor Bednarz nie bez powodu jest nazywany “pomorskim Korczakiem”. Był postacią tak charyzmatyczną, że do dzisiaj w okolicach Świecia i Grudziądza mówi się o nim z estymą.
Jest dzisiaj pewnego rodzaju moda na Trzecią Rzeszę i opowieści o tym, co w poczuciu bezkarności Niemcy robili za drutami obozów koncentracyjnych. Książka Joanny Lamparskiej „Lekarze od zabijania. Medyczna gwardia Hitlera” wpisuje się oczywiście w ten nurt, ale robi to nieco inaczej niż niektórzy autorzy. Chyba mądrzej.
Karl Maria Wiligut, znany również pod przydomkiem Weisthor jest postacią znaną dziś niewielu.
Pisząc o tradycjach pogrzebowych w III Rzeszy trudno uniknąć próby choćby pobieżnego przyjrzenia się temu, jak na przestrzeni wieków kształtowała się niemiecka duchowość.