Kiedy nie mogę zdobyć książki dłużej niż miesiąc, to zaczynam mieć wrażenie, że to biały kruk i tym bardziej próbuję ją dopaść. Książki Leszka Golińskiego nie mogłem zdobyć przez ponad kwartał, aż wreszcie trafił się miły antykwariat z egzemplarzem w niezłym stanie. Rok wydania: 1961, cena złotych 18. Wrażenia: jak po mocnym thrillerze.